Rozumienie siebie

Podstawą zdrowia psychicznego jest umiejętność bycia przy swoich odczuciach, także tych trudnych. Bycie 'przy sobie' oznacza, że zamiast 'wyłączania się', staramy się zaobserwować co się z nami dzieje – zaobserwować nasze reakcje emocjonalne, tak by zrozumieć je w kontekście naszych potrzeb czy powiązać z aktualną sytuacją – relacjami z innymi w teraźniejszości oraz doświadczeniami
z przeszłości. Umożliwia nam to tak zwana postawa refleksyjna, której możemy nauczyć się w trakcie procesu psychoterapii.

Postawa refleksyjna pozwala na zachowanie dystansu w stosunku do tego co się dzieje, jednocześnie nie odcinając się od przeżycia emocjonalnego. Dzięki temu możemy sprawdzić, czy to co przeżywamy aktualnie, jest takie jak widzimy to w chwili obecnej. Często w momencie, gdy coś się dzieje nagle, nieoczekiwanie, pojawiają się intensywne emocje, nasz osąd sytuacji może być dla nas niekorzystny. Mogą uaktywniać się ‘nakładki’ z naszych wcześniejszych doświadczeń, schematów, które wypracowaliśmy sobie czy których byliśmy nauczeni lub obserwowaliśmy u naszych opiekunów w czasie dorastania. Nie zawsze chcemy się zachowywać i myśleć w ten sposób. Czasem schematy te są tak trwale zakorzenione, że nie jesteśmy nawet świadomi, czy to w jaki sposób się zachowujemy jest zgodne z naszymi potrzebami
i obrazem siebie, czy raczej nauczyliśmy się tak reagować bo nasze otoczenie nie do końca akceptowało naszych reakcji emocjonalnych czy potrzeb, byliśmy widziani czy rozumiani inaczej.
Często refleksja jest ograniczona w momencie gdy dzieje się coś dla nas trudnego, jednak gdy emocje opadną lub gdy znajdziemy dla siebie przestrzeń na pomyślenie o danej sytuacji przeanalizowanie tego, co tak naprawdę się wydarzyło i jakie nadajemy temu znaczenie, może być to bardzo pomocne. Jest to też część aktywności w czasie procesu psychoterapii, gdy możemy wspólnie z terapeutą zastanawiać się nad daną sytuacją i starać się ją zrozumieć w szerszym kontekście.

Wracając do "wyłączanie się", poprzez wyłączanie się mam na myśli różnego rodzaju mechanizmy obronne oraz emocje hamujące, które odgradzają nas od emocji podstawowych, a które z kolei mają nas informować o naszych potrzebach.

Nasza psychika jest skomplikowana, często sami nie rozumiemy co się z nami dzieje w danym momencie, dlaczego przy jakimś z pozoru nie istotnym bodźcu doświadczamy smutku czy złości. Czasem jakiś czas jesteśmy w stanie napięcia i nawet posiłkując się wiedzą wypracowaną poprzez zgłębianie siebie, m.in 
w procesie psychoterapii, możemy utknąć.

Z pomocą może nam przyjść wtedy model zaproponowany przez Hilary Jacobs Hendel w książce "Niekoniecznie depresja – zrozum swoje emocje i odzyskaj wewnętrzną równowagę" dzięki metodzie trójkąta zmiany”. Żeby zobrazować i łatwiej zrozumieć to czego możemy doświadczać, psychoterapeutka zaproponowała trójkąt zmiany, który może być drogowskazem umożliwiającym przejście od poczucia niepokoju do stanu spokoju, poprzez zrozumienie naszego aktualnego przeżycia emocjonalnego.


 Źródło: Hilary Jacobs Hendel  „Niekoniecznie depresja”: rozdział 1,s.36

 

Autorka zwraca uwagę na 3 ważne aspekty doświadczenia danej sytuacji. To, co często jest zasłaniane przez naszą psychikę i do czego nie mamy bezpośredniego dostępu to emocje podstawowe – nasze wrodzone doznania, często powiązane z doznaniami fizycznymi, które informują nas czego potrzebujemy
a czego nie chcemy/nie lubimy. „Zasłanianie” odbywa się poprzez emocje hamujące takie jak lęk, wstyd, poczucie winy, które mogą blokować świadomość emocji podstawowych.
Emocje hamujące powstały by dopasować się do oczekiwań otoczenia, najczęściej osób na których nam zależało i zależy.
Natomiast mechanizmy obronne mają chronić przed doświadczeniem bólu emocjonalnego oraz przed przytłoczeniem emocjami. Bywa, że mechanizmy obronne są zdrowe/adaptacyjne, ale też mogą przybierać formę destrukcyjną. Często są to strategie, których używany nieświadomie starając radzić sobie
z doświadczeniem trudnych emocji czy konfliktem wewnętrznym. Jednak ceną jest to, że pozbawiają nas dużej ilości energii emocjonalnej, tym samym wpływając na nasz dobrostan. Energia, która mogłaby być wykorzystana w naszych relacjach, pracy, zabawie zostaje zahamowana.  Mechanizmów obronnych jest bardzo wiele, autorka wymienia m.in dowcipkowanie, zmianę tematu, nadmierną gadatliwość, zmęczenie, krytykowanie, perfekcjonizm, zwlekanie, przeniesienie agresji, objadanie się, samookaleczanie, zachowania obsesyjno - kompulsywne, uzależnienia czy myśli samobójcze (o mechanizmach obronnych napiszę więcej w kolejnym artykule). Działanie mechanizmów obronnych jest paradoksalne, z założenia chronią nas przed bólem emocjonalnym, ale przez to, że bazują na doświadczeniach z przeszłości, sprawiają, że w teraźniejszości przestajemy elastycznie i autentycznie reagować na różne sytuacje,
w zamian pojawia się napięcie i potrzeba kontroli.

W czasie procesu terapeutycznego uczymy się jak rozpoznawać emocje, mechanizmy obronne i łączyć jej z doświadczeniem przeszłym i aktualnym doświadczeniem w relacjach, w tym w relacji terapeutycznej, tak by móc doświadczyć bycia zrozumianym i akceptowanym przez drugą osobą oraz lepiej rozumieć siebie
i bardziej akceptować siebie. Tak by móc samodzielnie rozpoznawać źródła naszego napięcia, w czym pomocny może się okazać również trójkąt zmiany.

 


Artykuły w  mediach:

Artykuły w mediach:

Zapraszam do zapoznania się z moim tekstem na temat dermatillomanii, który ukazał się w formie wywiadu w Ann Zdrowie.

Więcej
Rozumienie siebie

Rozumienie siebie

Więcej
Ciąża - zmiana rzeczywistości wewnętrznej

Ciąża - zmiana rzeczywistości wewnętrznej

Więcej
Kompulsywne drapanie skóry i wyrywanie włosów (dermatillomania i trichotillomania)

Kompulsywne drapanie skóry i wyrywanie włosów (dermatillomania i trichotillomania)

Więcej